MOC TRUCHLEJE - S. WINNIK

by - 21:58


Są takie książki, które choć są tytułami współczesnymi powinny zostać na stałe wpisane w kanon obowiązkowych lektur dla każdego człowieka. Są to tytuły wobec których nie sposób przejść obojętnie, takie które wdzierają się w nasze serce i dusze i zostają z nami naprawdę długo. Czytane po raz kolejny, tak samo mocno na nas działają. Dotychczas w tematyce świątecznej taką książką była dla mnie Opowieść wigilijna. Chyba nie ma na świecie człowieka, który nie znałby tego tytułu. Ale w końcu nie musimy sięgać po literaturę zagraniczną. Mamy swoje opowieści wigilijne, które powinien poznać każdy Polak. 

Książka Sylwii Winnik była jedną spośród wielu świątecznych zapowiedzi. Choć łatwo można było ją przegapić, od razu przykuła moją uwagę. Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945 to nie pełna lukru, ciepła i miłości opowieść o szczęśliwym Bożym Narodzeniu. To historie osób, którym udało się przeżyć święta w Auschwitz lub w innym ogarniętym wojną, miejscu. 

Wspomnienia zebrane przez autorkę są bardzo osobiste, niezwykle poruszające i bardzo mocno pouczające. Choć na ogół bije z nich smutek, cierpienie, nędza, głód czy niepewność, to mimo tego, każdy fragment, zdanie a nawet pojedyncze słowo po brzegi wypełnione jest nadzieją i niewyobrażalną chęcią życia. 

Bohaterowie książki uczą nas doceniać najprostsze rzeczy, których w dzisiejszych czasach bardzo często nie dostrzegamy i traktujemy za coś pewnego, jak wolność, zdrowie, chleb czy dach nad głową. Uczą nas wdzięczności, o której tak często zapominamy i tego, że wobec życia należy być pokornym. Swoimi wspomnieniami pokazują, że nadzieja zawsze umiera ostatnia. 

Jednym z najbardziej poruszających momentów w książce była dla mnie opowieść pana Jacka i słowa "Abyśmy przeżyli i byli wolni... Abyśmy spotkali naszych bliskich żywych i zdrowych" wypowiadanie przez niego i współosadzonych podczas Wigilii spędzonej w Auschwitz w 1944 roku. Te życzenia są dla nas bardzo nietypowe i bardzo niewyobrażalne. Dzisiaj każdy z nas życzy sobie domu, dobrej pracy, szybkiego samochodu, zapominając o tym co powinno być najważniejsze; zdrowie, rodzina i poczucie bycia niezależnym. W pamięć zapadła mi również historia pani Bronisławy, a może zwłaszcza jej apel o to, by nie marnować chleba. Bo przecież kiedyś może nam go w końcu zabraknąć, prawda? 

Sięgając po te książkę w czasie świątecznej gorączki, gdy wszyscy biorą udział w wyścigu szczurów, ma ona jeszcze większy wydźwięk. Boże Narodzenie absolutnie nie traci przez to swojego magicznego uroku, wręcz przeciwnie nabiera zupełnie nowego znaczenia: duchowego, spokojnego, prawdziwego. Moc truchleje doskonale pozwala się wyciszyć i odnaleźć nowy sens tych świąt. Zmusza do spojrzenia na drugiego człowieka, pomaga odnaleźć w sobie pokorę i umacnia wdzięczność za to, co mamy. 

Opowieści wigilijne 1939-1944 są manifestem do wszystkich współczesnych, zabieganych osób, które zapomniały, o co tak naprawdę w życiu chodzi. To przestroga dla nas, uświadamiająca, że w życiu nie można być niczego pewnym, a wartości takie jak zdrowie, wolność czy rodzina są bardzo kruche. Tak jak nasze życie. 

Moc truchleje uznaję za obowiązkową lekturę na czas adwentu. Ta książka pomoże przeżyć nam każde Boże Narodzenie, tak jakby miało być naszym ostatnim w atmosferze spokoju, pokory i wdzięczności.  







Tytuł: Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945
Autor: Sylwia Winnik
Wydawnictwo ZNAK 
Ilość stron: 198
Data premiery: 12 listopada 2020

You May Also Like

3 KOMENTARZY

  1. Mam w planach tą książkę od momentu, w którym się ukazała. Mam nadzieję, że będę miała okazję po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest książka, z którą chciałabym spędzić świąteczny czas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Porusza ważną tematykę, dlatego warto ją przeczytać. Dzisiejsze święta to luksus, biorąc pod uwagę fakt co działo się podczas wojny :(

    OdpowiedzUsuń

Fajnie Cię widzieć! Będzie jeszcze fajniej, jeśli trochę podyskutujemy. Dlatego zostaw po sobie komentarz, będzie mi bardzo MIŁO!! Odpowiem w przerwie między jedną książką, a drugą :)

WPADNIJ NA MÓJ INSTAGRAM

>