TOP 3 - KSIĄŻKI NA WIOSNĘ
Z czym kojarzy mi się wiosna? Z nieograniczoną zielenią, mnóstwem kwiatów i beztroskim czytaniem na świeżym powietrzu. W obecnej sytuacji nie będzie ono takie beztroskie, ale zawsze trzeba próbować. Wystarczy znaleźć odpowiednie miejsce i odpowiednią książkę. Z takimi idealnymi tytułami na wiosnę, właśnie dziś do Was przychodzę.
OGRÓD MAŁYCH KROKÓW
Abby Waxman
Pierwsze miejsce w kategorii najlepsza książka na wiosnę zdecydowanie należy do Abby Waxman. Jej Ogród małych kroków to powieść kwitnąca nadzieją i optymizmem. Pogrążona w żałobie Lili jest matką ii ilustratorką w wydawnictwie. W związku z pracą rozpoczyna kurs ogrodnictwa, który okazuje się nie tylko wspaniałym hobby, ale też początkiem jej nowego życia. Lili i jej przygody są doskonałą lekturą na wiosnę. To książka, która podnosi na duchu lepiej niż nie jedna wizyta u psychoterapeuty. Doskonała na obecną sytuację i ciągle powtarzane "jeszcze będzie normalnie". Ciepła, optymistyczna i lekka. Zróbcie sobie dużo kawy, bo czytając nie będziecie chcieć ją odłożyć. Lili zostanie z wami na dłużej. Oprócz przyjemnej treści, książka przykuwa też uwagę przepiękną okładką. W bonusie miłośnicy ogrodnictwa dostaną praktyczne rady, jak wyhodować co nieco w ogrodzie.
33 RAZY, MÓJ KOCHANY
Nicolas Barreau
Nicolas Barreau
Paryż. Miasto miłości i romantycznych uniesień, a za sprawą Juliena, głównego bohatera, również pełne tęsknoty. Kiedy jego żona umiera w wieku 33 lat, mężczyzna zostaje samotnym ojcem pogrążonym w żałobie. By choć trochę sobie ulżyć, Julien pisze do swojej żony listy, po jednym na każdy rok jej życia, i zanosi na cmentarz w Montmartre. Ten rytuał przynosi mu ukojenie. Jednak pewnego dnia listy znikają, a życie Juliena wywraca się do góry nogami. W 33 razy, mój kochany znajdziecie dużo nadziei i wiary w lepsze jutro. Paryż spowity jesiennymi kolorami pobudzi wyobraźnie i zmysły. Choć podczas czytania nieraz popada się w zadumę, powieść przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy wierzą w szczęśliwe zakończenie. Idealna pozycja na wiosenne popołudnie.
WSPÓŁLOKATORZY
Beth O'leary
Tiffy i Leon to doświadczony przez życie duet, który nigdy się nie widział, a wie o sobie niemal wszystko. Ba! dzieli nawet wspólne łóżko. Ta zabawna i pełna zbiegów okoliczności komedia romantyczna nie tylko wywoła uśmiech na twarzy, ale spowoduje też, że nie będziecie chcieli jej odłożyć. O'leary w swoim debiucie wpadła na zwariowany pomysł połączenia dwóch nieznajomych sobie ludzi w niekonwencjonalny sposób. Tutaj miłość - dosłownie - zaczyna się od łóżka. Choć akcja powieści rozpoczyna się srogą zimą, przygody bohaterów (i ciepłe słońce zza oknem) od razu Was rozgrzeją. Tiffy i Leon to idealni kumple na tegoroczną wiosnę. A jeśli czujecie się samotni albo szukacie mieszkania, napiszcie ogłoszenie. Ciekawe jaki wam trafi się współlokator?
Beth O'leary
Tiffy i Leon to doświadczony przez życie duet, który nigdy się nie widział, a wie o sobie niemal wszystko. Ba! dzieli nawet wspólne łóżko. Ta zabawna i pełna zbiegów okoliczności komedia romantyczna nie tylko wywoła uśmiech na twarzy, ale spowoduje też, że nie będziecie chcieli jej odłożyć. O'leary w swoim debiucie wpadła na zwariowany pomysł połączenia dwóch nieznajomych sobie ludzi w niekonwencjonalny sposób. Tutaj miłość - dosłownie - zaczyna się od łóżka. Choć akcja powieści rozpoczyna się srogą zimą, przygody bohaterów (i ciepłe słońce zza oknem) od razu Was rozgrzeją. Tiffy i Leon to idealni kumple na tegoroczną wiosnę. A jeśli czujecie się samotni albo szukacie mieszkania, napiszcie ogłoszenie. Ciekawe jaki wam trafi się współlokator?
6 KOMENTARZY
Nie czytałam żadnej z nich, ale "Współlokatorów" mam w planach. Od dawna ;)
OdpowiedzUsuńZarezerwuj sobie wieczór. Przez Współlokatorów po prostu się płynie :) Leon i Tiffy staną się twoimi kumplami.
UsuńPierwsze dwie książki mają przede wszystkim przepiękne okładki. Pierwsza z książek przyciągnęła moją uwagę - i właśnie wiosną bardzo chętnie po nią sięgnę. Nadzieja, optymizm --> cóż w tych czasach tego nam właśnie potrzeba. :)
OdpowiedzUsuńTak! To prawda, dla mnie te okładki również są przepiękne. Jeśli chodzi o Ogród małych kroków książka naprawdę daje dużego kopa optymizmu. Sięgnij jak najszybciej :)
UsuńWspółlokatorów mam w planach przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńNie czekaj! Ta historia jest idealna na ten czas.
UsuńFajnie Cię widzieć! Będzie jeszcze fajniej, jeśli trochę podyskutujemy. Dlatego zostaw po sobie komentarz, będzie mi bardzo MIŁO!! Odpowiem w przerwie między jedną książką, a drugą :)