Czy wciągnie Was nowy świat fantasy?
Zdecydowanie nie uważam się za miłośnika fantasy. Dlatego z lekką obawą sięgałam po debiut Bartka Grzankowskiego. I dzięki niemu mam teraz odwagę i ochotę na więcej.
W Trzech sztyletach jest "to coś", co powinna mieć każda książka. Nie jestem do końca pewna, co sprawiło że tekst Bartka Grzankowskiego, aż tak mi się spodobał. Może fakt, że kilka razy szczerze zaśmiałam się podczas lektury? Albo uczucie niedosytu, kiedy widziałam, że do końca zostało już tylko 30 stron? Są takie książki, których czytanie to przyjemność. Wtedy każdy pisze o dobrym stylu autora, zgrabnym języku i ciekawej historii. W Trzech sztyletach znalazłam wszystkie te pozytywy. Czyta się po prostu świetnie i zdecydowanie za szybko. Strona za stroną, wszystko układa się w kompletną opowieść, która na szczęście będzie miała swoją kontynuację. Bo czy jednoczęściowa powieść fantasy ma sens? Oczywiście, że nie!
Trzy sztylety zaskoczyły mnie też swobodnymi i niepapierowymi dialogami. Każde ze zdań bohaterów mogłoby być wypowiedziane w rzeczywistości - oczywiście nie we współczesnym świcie, ale w czasach, kiedy w obronie króla i honoru walczono przy użyciu mieczy. Autor właśnie w takim klimacie osadził swoją historię. Główna bohaterka powieści, Yuni jest młodą mistrzynią. Jako jedna z nielicznych kobiet ukończyła akademię zakonu Czerwonych Płaszczy. Jest silna, pewna siebie, sprytna i uczciwa. Niestety przyszło jej żyć w czasach, w których wszystkie wartości, zwłaszcza te wpajane jej w młodości powoli przestają mieć znaczenie. Do władzy dochodzą ludzie bez ideałów. Yuni poznajemy w najtrudniejszych dla niej momentach. Jej życie zmienia się o przysłowiowe 180 stopni, kiedy podejmuje decyzję o zabiciu swojego przyjaciela. Niespodziewany rozwój sytuacji zmusza ją do zmiany tożsamości i spędzenia kolejnych lat swojego życia na ucieczce.
Na losy Yuni składa się cały szereg najróżniejszych wątków, mamy delikatny motyw miłosny, zarysowany świat fantasy, w którym żyją krasnoludy i elfy oraz opisy walk na miecze, a także krwawe zabójstwa. Pomimo takiej mnogości historii i postaci, jak np. nieszczęśliwa Julien, tajemniczy Łowca czy odważna Anabel, w książce nie panuje chaos. Tutaj każdy bohater ma swoją opowieść, każdy jest potrzebny, ważny i ciekawy.
Trzy sztylety to przede wszystkim książka o kobiecie, która broni swoich wartości za wszelką cenę, a także o tym, że wygląd otaczającego nas świata zależy również od naszych decyzji.
Tytuł: Trzy sztylety
Autor: Bartłomiej Grzankowski
Wydawnictwo Dlaczemu
Data premiery: 31.10.2017r.
Liczba stron: 180
Trzy sztylety to przede wszystkim książka o kobiecie, która broni swoich wartości za wszelką cenę, a także o tym, że wygląd otaczającego nas świata zależy również od naszych decyzji.
Tytuł: Trzy sztylety
Autor: Bartłomiej Grzankowski
Wydawnictwo Dlaczemu
Data premiery: 31.10.2017r.
Liczba stron: 180
6 KOMENTARZY
Książka raczej nie dla mnie, ale świetnie i niej napisałaś.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńLubię fantastykę, a fabuła wydaje się ciekawa, więc jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i tym bardziej zachęcam do lektury :) a potem koniecznie daj znać, jak wrażenia
UsuńKinga
To może być naprawdę ciekawa przygoda...
OdpowiedzUsuńGwarantuję. A wszystko podkręca jeszcze fakt, że to dopiero pierwsza część.
UsuńKinga
Fajnie Cię widzieć! Będzie jeszcze fajniej, jeśli trochę podyskutujemy. Dlatego zostaw po sobie komentarz, będzie mi bardzo MIŁO!! Odpowiem w przerwie między jedną książką, a drugą :)