#86. Rzeźnik - M. Czornyj
Mówi się, że współczesny świat jest pełen agresji, brutalności i braku empatii. Ale czy to na pewno wina obecnych lat? Przecież przemoc, wojny i zło obecne były już dużo wcześniej. Doskonale pokazuje to wciąż wydawana literatura faktu, a w tym m.in najnowsza książka Maxa Czornyja.
Józef Cyppek został skazany w latach '50 XX wieku za brutalne morderstwo swojej sąsiadki. Do dziś jego mieszkanie stoi puste. Opisu jego historii podjął się ostatnio Max Czornyj. Wydawać by się mogło, że nie ma nic ciekawego ani oburzającego w życiorysie Cyppka, a popełnione przez niego przestępstwo to po prostu jedno z wielu. Ale nic bardziej mylnego. Tytułowy Rzeźnik to seryjny morderca i choć policja była w stanie udowodnić mu tylko jedno zabójstwo, jego ofiar było zdecydowanie więcej.
Max Czornyj w najnowszej książce wszedł w skórę Józefa Cyppka i opowiadając jego historię na chwilę stał się Rzeźnikiem z Niebuszewa. Książka jest jakby spowiedzią seryjnego mordercy, jego ostatnim słowem. Pierwszoosobowa narracja jeszcze bardziej pomaga uwierzyć w to, że z każdej strony mówi do nas sam morderca, przedstawiając swoją historię. Dzięki temu książka jest jeszcze ciekawsza, bo zamiast suchych faktów, które zwykle dostarcza tego typu literatura, Rzeźnik jest po prostu monologiem, wciągającą opowieścią. Ale spowiedź Józefa Cyppka różni się od tej tradycyjnej. Morderca przekonany o swojej winie nawet nie próbuje się tłumaczyć czy usprawiedliwiać. Nie występuje u niego żaden żal za grzechy. On próbuje wręcz udowodnić czytelnikowi, że miał prawo do zemsty i do zabijania.
Książka momentami jest drastyczna i przerażająca, ale właśnie takie były morderstwa popełnione przez Cyppka. Jeśli ktoś nie ma mocnych nerwów, nie powinien po nią sięgać. To historia dla tych którzy zdają sobie choć trochę sprawę z tego, jak popaprana może być ludzka psychika i jak wynaturzone mogą być czyny niektórych ludzi. Powiem jedno przy tej książce na pewno nie będziecie się nudzić. To kawał naprawdę dobrej literatury faktu i cieszę się, że autor zdecydował się ją opowiedzieć właśnie w ten sposób. Zastanawia mnie tylko jedno: jeśli u czytelnika po przeczytaniu tej książki tak mocno wchodzi ona w umysł, co musiał czuć Czornyj pisząc i przygotowując się do jej napisania. Bo jedno jest pewne nawet jeśli wcześniej nie słyszeliście o Józefie Cyppku, teraz nie będziecie mogli o nim zapomnieć.
Tytuł: Rzeźnik
Autor: Max Czornyj
Wydawnictwo Filia
Data premiery: 14 sierpnia 2019
Ilość stron: 338
2 KOMENTARZY
Swoją drogą, zobacz co w ludziach siedzi. Niby sąsiedzi, kulturalnie mówiący "dzień dobry"...a tak naprawdę nie wiesz;) W każdym razie, moje nerwy nie są najtwardszych lotów, więc chyba tym razem podziękuję...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Wiadomo, że nie ocenia się książki po okładce, ale ta mnie naprawdę intryguje.Ciekawa, mrożąca krew w żyłach historia. Na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńFajnie Cię widzieć! Będzie jeszcze fajniej, jeśli trochę podyskutujemy. Dlatego zostaw po sobie komentarz, będzie mi bardzo MIŁO!! Odpowiem w przerwie między jedną książką, a drugą :)